Tahini jest to pasta uzyskiwana przez zmielenie lekko uprażonych nasion sezamu. Wykorzystywana jest przede wszystkim w kuchni krajów Bliskiego Wschodu i jest nieodzownym składnikiem hummusu. Nazwa wywodzi się z języka arabskiego i oznacza po prostu „mielić”. W smaku przypomina chałwę, ale cóż tu się dziwić skoro mają one wspólny główny składnik czyli sezam? Do tej pory robiłam hummus wykorzystując do tego kupioną w sklepie tahini, ale jako że się skończyła, postanowiłam zrobić własną. To przecież takie proste, a dodatkowo bardziej się opłaca. Trzeba mieć tylko odpowiedni sprzęt. Najlepszy byłby wysokoobrotowy blender kielichowy, ale ja użyłam malaksera. Nie udało mi się uzyskać idealnej konsystencji, ale z tego sprzętu więcej się nie wyciśnie. Kompletnie nie wpływa to na smak tahini czy hummusu, więc nie ma się co martwić.
Składniki:
na słoik 330 ml
- 300 g sezamu
- 6 łyżek oleju rzepakowego (60 g)
Wykonanie:
- Sezam lekko uprażyć na suchej patelni. Uważać, żeby za bardzo się nie przypiekł, bo będzie zbyt gorzki. Wystudzić.
- Zmiksować przy pomocy blendera kielichowego lub malaksera razem z olejem na pastę. Przy urządzeniu o dużej mocy może być wystarczająca mniejsza ilość oleju lub może być on w ogóle niepotrzebny. Przy słabszym urządzeniu dobrze robić przerwy, żeby nie podgrzać zbyt mocno masy i żeby łatwiej wydzielał się olej z sezamu.
czy można zmielić sezam zolejem w młynku elektrycznym do kawy?
Taki młynek nadaje się tylko do mielenia suchych rzeczy. Można w nim zmielić sam sezam na proszek i dodać np. do hummusu.