Lubię eksperymentować z kuchnią wegańską, stąd na blogu już drugi przepis na wegańską jajecznicę czyli tofucznicę – tym razem z pieczarkami – podczas gdy przepisu na prawdziwą jajecznicę próżno szukać. No cóż, po prostu wydaje mi się, że jajecznica jest zbyt prozaicznym daniem, by podawać na nią przepis, a ponadto ja zwyczajnie za jajecznicą nie przepadam, a z kolei tofucznica świetnie wstrzeliła się w mój gust ?. Poza tym tofucznica jest dużo ciekawsza dla mojego wewnętrznego kulinarnego odkrywcy, bo w końcu zrobienie czegoś, co smakiem i wyglądem do złudzenia przypomina jajecznicę, ale jajek nie zawiera, to jest coś! Żeby zrobić takie oszustwo, niezbędna jest czarna sól, zwana też jajeczną albo Kala Namak, płatki drożdżowe (radzę ich nie pomijać, choć i bez nich się uda), tofu – jak sama nazwa wskazuje – oraz kurkuma odpowiedzialna za nadanie odpowiedniego koloru. Są tu te dwa „dziwne” i trudniej dostępne składniki, ale jak raz się kupi opakowanie, to starcza na długo. A jak już się kupi, to trzeba wykorzystywać, stąd od czasu do czasu pojawiają się one w moich przepisach ?.
Składniki:
na 2 porcje
- 1 kostka tofu naturalnego (180 g)
- ⅓-½ łyżeczki czarnej soli Kala Namak
- 2 łyżki płatków drożdżowych (10 g)
- ¼-⅓ łyżeczki kurkumy
- 1 mała cebula (50 g)
- około 6 średnich pieczarek (120 g)
- 2 łyżki oleju rzepakowego (20 g)
- posiekany szczypiorek albo natka pietruszki albo kiełki
- szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Wykonanie:
- Tofu rozgnieść widelcem, wymieszać z solą, płatkami drożdżowymi i kurkumą.
- Cebulę obrać, pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię, dolać trochę wody i dusić pod przykryciem.
- Pieczarki umyć, pokroić na kawałki. Dorzucić do cebuli i dalej dusić pod przykryciem parę minut, następnie zdjąć pokrywkę i odparować większość wody.
- Na patelnię dorzucić tofu i mieszać aż odparuje reszta wody. Wyłączyć, dodać olej i dokładnie wymieszać.
- Wyłożyć na talerze, posypać „czymś zielonym” i świeżo zmielonym pieprzem. Podawać najlepiej z razowym pieczywem i dodatkową porcją warzyw.

Ciekawa jestem jej smaku. Witam w mojej akcji pieczarkowej 🙂
Warto spróbować – zaskakuje! Również witam i pozdrawiam serdecznie! 🙂
Z pieczarkami i kiełkami musi być pyszna. Ja wczoraj miałam na śniadanie tofucznicę ze szparagami 🙂
Ooo, mniam! Ze szparagami to full-wypas 😀
Dziękuję za dołączenie Tofucznicy do akcji "Wysmakowane ekspresowe śniadania". Powstał naprawdę niezły zbiór pysznych, nietuzinkowych i szybkich w przygotowaniu śniadań. 🙂 Podsumowanie jest już dostępne tutaj http://www.wysmakowane.pl/wysmakowane-ekspresowe-sniadania/
Zapraszam po jeszcze więcej inspiracji 🙂
Z przyjemnością dołączyłam do akcji! Świetnie, że udało się zebrać tyle ciekawych i inspirujących przepisów 🙂 Pozdrawiam!