Rukola, trzeba przyznać, jest dosyć charakterna. A charakter ma ostro-gorzkawy, więc lepiej się komponuje jako dodatek do czegoś niż jako solistka. Można ją dodawać do potraw tak ot po prostu w formie listków całych czy pociętych na kawałki albo najpierw przerobić na pesto z rukoli i w takiej formie połączyć z makaronem, kaszą czy zastosować jako pastę do kanapek. Chociaż pewnie znajdą się i tacy, którzy nie bacząc na jej ostry temperament będą delektować się postrzępionymi listkami jako samodzielną przekąską. Ale to nie moja bajka, ja muszę ją utemperować i pokazać jej gdzie jej miejsce – miejsce dodatku czy wręcz przyprawy. Ale żeby nie czuła się samotna, zepchnięta do roli „tylko” przyprawy (acz rola przyprawy jest mega ważna!), dałam jej paru kompanów – nasiona słonecznika lubiące trochę poigrać z ogniem dla wydobycia smaku, dobry olej i cytrynę o wiecznie kwaśnej minie. Po potraktowaniu całego towarzystwa ostrzami sprzętu kuchennego stali się nierozłączni…
Jeżeli chcielibyście jeszcze bardziej udelikatnić rukolę, wystarczy takie pesto po wymieszaniu z makaronem czy kaszą przez chwilę dodatkowo podgrzać.
Z podanej ilości wychodzi pesto, które wystarczy na około 250-300 g (przed ugotowaniem) makaronu / kaszy.
Składniki:
na około 4 porcje
- 1 opakowanie 100 g rukoli
- 3 łyżki nasion słonecznika (30 g)
- 3 łyżki nierafinowanego oleju rzepakowego (30 g)
- 2 łyżki soku z cytryny (20 g)
- opcjonalnie: szczypta soli, skórka starta z ½ cytryny
Wykonanie:
- Słonecznik podprażyć na suchej patelni aż lekko zbrązowieje. Wystudzić. Rukolę umyć pod bieżącą wodą.
- W zamykanym pojemniku do miksowania albo blenderze kielichowym najpierw rozdrobnić słonecznik, następnie dodać pozostałe składniki i zmiksować – ja wolę nie miksować na całkiem gładką masę.
- Podawać z makaronem albo kaszą np. jak w przepisie na pęczak z burakami, pesto z rukoli i fetą.
1 porcja dostarcza:
Kolejny fajny przepis do wypróbowania :-). Ja osobiście lubię smak samej rukoli, ale w doborowym towarzystwie (słonecznika i oleju) być może smakuje lepiej :-).
Jak powszechnie wiadomo, w doborowym towarzystwie wszystko smakuje lepiej 😀 Skoro Pan lubi rukolę, to pesto powinno Panu posmakować, bo to jest rukola w wersji skondensowanej – z dużej paczki rukoli po zmiksowaniu wychodzi parę łyżek pesto 😀 Życzę smacznego!