Jako że dzisiaj Sylwester, jest to ostatni post w tym roku. Propozycja niekoniecznie sylwestrowa, chociaż do tego też by się nadała. Ale i tak co kto miał przygotować, to już pewnie zrobił albo jest w trakcie. Natomiast w nowym roku, gdy będzie trzeba wrócić do szkoły, pracy czy na uczelnię, takie pyszne batoniki przydadzą się jak najbardziej. Nie ma co ukrywać, że zbożowe batoniki najlepiej zrobić samemu. Sklepowe „gotowce” tylko udają zdrowe produkty. Wystarczy przeczytać skład, żeby przekonać się, że cukier występuje tam zazwyczaj w kilku różnych postaciach i to w całkiem sporych ilościach (czymś w końcu są posklejane składniki – tak, cukrem właśnie). Suszone owoce, jeśli znajdują się w takim batoniku, to w minimalnych ilościach, a ponadto często zawierają one też dodany tłuszcz, przeważnie marnej jakości. Ale na szczęście niewielkim nakładem pracy i czasu można zrobić domowe batoniki, w których suszone owoce nadają im smak, sklejają płatki i zastępują wszelkie substancje słodzące. W pełni naturalna i bardzo sycąca przekąska, idealna na drugie śniadanie czy podwieczorek. I tego bym chciała Wam życzyć w Nowym Roku – żebyście dokonywali mądrych wyborów żywieniowych! Niech ten 2016 rok będzie owocny i uda Wam się zrealizować plany i marzenia! Stałym czytelnikom bloga dziękuję, że jesteście ze mną, a osoby, które trafiają tu przypadkiem, zapraszam częściej!
Do siego roku!! 🙂
Składniki:
na 12 batoników
- 2 szklanki płatków owsianych górskich (220 g)
- 1 szklanka poppingu z amarantusa / amarantusa ekspandowanego (30 g)
- 200 g suszonych moreli
- 30 g migdałów
- 2 łyżki siemienia lnianego (20 g)
Wykonanie:
- Morele zalać wrzątkiem i zostawić na około 20 minut aż zmiękną. Siemię zmielić. Migdały posiekać.
- Nastawić piekarnik na 180°C. Blaszkę albo naczynie żaroodporne (u mnie o wymiarach 13 x 22 cm, ale polecam użyć trochę większego) wyłożyć papierem do pieczenia.
- Morele odsączyć zachowując wodę, 6 pokroić w kostkę, resztę zmiksować ze 100 ml wody z moczenia. Wymieszać płatki z poppingiem, pokrojonymi morelami, migdałami i siemieniem. Dodać puree z moreli i ponownie dokładnie wymieszać.
- Wyłożyć na blaszkę bardzo dokładnie uklepując, wyrównać powierzchnię. Piec około 30 minut. Po upieczeniu przestudzić 10 minut i cienkim, ostrym nożem pokroić na batony. Zostawić do całkowitego ostygnięcia.
Super pomysł, wypróbuję już niedługo :-). Przy okazji wszystkiego naj naj w Nowym Roku ?
Dziękuję serdecznie i wzajemnie życzę pięknego roku 2016, pełnego radości i niezapomnianych chwil! Pozdrawiam!