Popularne powiedzenie mówi, że potrzeba jest matką wynalazków. W tym przypadku potrzebą była litość wobec zalegającego w lodówce kawałka kapusty, a „wynalazkiem” – kapuśniak z soczewicą i wędzonym tofu. Dumałam, co by tu zrobić, do mojej głowy uparcie dobijała się myśl z gołąbkami bez zawijania w roli głównej, ale zwyciężyło… lenistwo. Przyznaję, że już od dosyć długiego czasu nie mam weny na gotowanie, a eksperymentowanie w kuchni przestało sprawiać mi przyjemność… Myślę, że mi to w końcu przejdzie, ale póki co zgodnie z zasadą „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” wymyślam przepisy na dania, przy których nie trzeba się narobić. A czy może być coś, co lepiej spełnia te kryteria niż pożywny jednogarnkowiec?
Składniki:
na około 4 porcje
- ⅓ główki kapusty (ok. 800 g)
- 3 marchewki (250 g)
- 1 szklanka czerwonej soczewicy (200 g)
- 1 kostka wędzonego tofu (180 g)
- 1 pęczek koperku
- 1 puszka krojonych pomidorów (400 g) – można użyć też świeżych
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego (25 g)
- przyprawy:
- liść laurowy (ok. 3 sztuki albo wedle gustu)
- ziele angielskie (ok. 5 sztuk albo wedle gustu)
- sól
- pieprz
- opcjonalnie wędzona słodka papryka w proszku
- nierafinowany olej rzepakowy
Wykonanie:
- Soczewicę zalać wrzątkiem i zostawić do napęcznienia.
- W tym czasie kapustę posiekać w niezbyt długie paski. Wrzucić do dużego garnka, wlać wodę do mniej więcej ¼ wysokości kapusty i gotować bez przykrycia aż kapusta wyraźnie zmniejszy swoją objętość. Jeżeli kapusta miała gorzkawy posmak, to można tę wodę wylać; ja praktycznie nigdy tego nie robię.
- Do garnka z kapustą dodać startą na grubej tarce marchewkę, soczewicę (razem z nadmiarem płynu, jeżeli nie wchłonęła wszystkiego) oraz liście laurowe i ziele angielskie i wymieszać. Dolać tyle wody, żeby prawie przykryła wszystkie składniki. Gotować około 10 minut aż soczewica będzie prawie miękka.
- Dolać pomidory wraz z zalewą i gotować kolejne 5-10 minut. W międzyczasie dorzucić pokrojone w drobną kostkę tofu, a gotową zupę wymieszać z koncentratem pomidorowym (można dać mniej lub więcej, zależnie, jakie smaki lubicie), posiekanym koperkiem i doprawić solą, pieprzem oraz opcjonalnie wędzoną słodką papryką.
- Przed wylaniem na talerze wymieszać z nierafinowanym olejem rzepakowym (1 łyżka na porcję).
1 porcja (naprawdę duża porcja!) dostarcza:






Skomentuj