Dzisiaj mam dla Was totalnie odjechany przepis! Jest to wegańskie spaghetti carbonara bez boczku, bez jajek, bez śmietany i bez parmezanu. Słowem – bez niczego! Uff, jak dobrze, że zostaje makaron! ? Dokładnie tak, nauczymy się, jak gotować makaron. I to na dodatek AL DENTE! Tak, zdradzę Wam ten tajemny sekret, o co chodzi z makaronem al dente i dlaczego tak trudno go kupić w sklepie!
Dobra, koniec żartów. Prima aprilis sobie, ale nie będę pisać o gotowaniu makaronu. Całkiem serio mam dla Was przepis na wegańskie spaghetti carbonara. W roli śmietanowego sosu jajecznego występuje kalafior z czarną solą Kala Namak, nie bez powodu zwaną jajeczną solą. W rolę boczku wciela się wędzone tofi. Tfu, właśnie palec mi się omsknął na klawiaturze. Wędzone tofi, dobre sobie. TofU, TOFU! Swoją drogą, nie chcę wiedzieć, jak smakuje wędzone toffi, bleh… O czym to ja? A! W zastępstwie za parmezan występują płatki drożdżowe. I co? Że niby spaghetti carbonara nie da się zweganizować? Hę?
Składniki:
- makaron spaghetti pełnoziarnisty
- wędzone tofu
- kalafior
- czosnek
- czarna sól Kala Namak
- płatki drożdżowe
- pieprz
- olej rzepakowy
Wykonanie:
- Kalafiora umyj i odkrój różyczki. No co tak stoisz? Wyjmij nóż i deskę. Ej, co Ty robisz? Tu jest kosz na śmieci! Nóż znajdziesz w górnej szufladzie na lewo od kuchenki, a deskę w szufladzie poniżej. O tu, dokładnie. Nie ten nóż, ten jest za mały, ten służy do obierania tylko. Ożesz, tasak?? No tak, większy miał być, ale bez przesady. Tak, ten będzie okej. Taka deska? Nie, dobra, już nic nie mówię, niech będzie.
- Kalafiora masz tam, na blacie. O takie białe, o to, dokładnie! Umyj go. Nie, zostaw ten płyn! Wypłucz go pod bieżącą wodą. No, weź go polej wodą ze wszystkich stron, a nie tak byle jak. Odkrój różyczki. No te takie sterczące na boki, różyczki się na to mówi. Dobra, odkrój jak Ci się podoba i pokrój na mniejsze kawałki. Już nic nie mówię, rób, co chcesz.
- Jak już jesteś przy krojeniu to pokrój tofu. Znajdziesz je w lodówce. To takie urządzenie z drzwiczkami. Nie, nie to! To piekarnik!
- Dobra, słuchaj, ja już nie mogę… Weź no sobie jakąś pizzę zamów albo coś…
[mks_accordion] [mks_accordion_item title=”Wersja normalna przepisu ;)”]
Wykonanie:
- Kalafiora umyć, odkroić różyczki i podzielić na mniejsze kawałki. Wrzucić na patelnię, dolać trochę wody i dusić pod przykryciem aż zmięknie (około 15 minut) – zamiennie można ugotować najlepiej na parze.
- W międzyczasie tofu pokroić w niedużą kostkę i delikatnie podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Makaron ugotować al dente.
- Gotowego kalafiora zmiksować z czosnkiem (można go wcześniej przecisnąć przez praskę), solą, pieprzem, płatkami drożdżowymi i olejem (1-2 łyżeczki na porcję).
- Sos kalafiorowy wlać na patelnię z tofu, w miarę potrzeby zagęścić odparowując nadmiar wody. Dodać makaron i wymieszać z sosem.
Skomentuj