Dzisiaj zaklinam wiosnę mocno zielonym przepisem, żeby rozgościła się u nas na dobre. Wrzuciłam wczoraj jedno zdjęcie na swoje media społecznościowe i zgadliście perfekcyjnie, co to jest 😁. Dokładnie tak! Pełnoziarniste chaczapuri ze szpinakiem i fetą! Zresztą kształt tego wypieku jest tak charakterystyczny, że każdy, kto kiedykolwiek spotkał się z chaczapuri, nie pomyli go z niczym innym.
Dla reszty, która widzi tę dziwną nazwę na oczy po raz pierwszy w życiu, śpieszę z krótkim wyjaśnieniem: jest to tradycyjne gruzińskie danie z ciasta drożdżowego najczęściej w charakterystycznym kształcie przypominającym łódkę i różnymi farszami. Bardzo często używanym składnikiem są wszelkiego rodzaju sery, niekiedy w nadzieniu robi się zagłębienie i wbija w nie jajko. Powiedzmy sobie szczerze, że potrawa składająca się z ciasta drożdżowego i farszu daje ogromne pole do popisu i kombinowania na dziesiątki sposobów.
Przygotowując ten przepis nie kierowałam się żadnymi tradycyjnymi recepturami, ot wykorzystałam moje sprawdzone ciasto drożdżowe z mąki pełnoziarnistej plus szpinak z dodatkami. Farszu wychodzi dużo, więc te chaczapuri są baaardzo szpinakowe!
Składniki:
na 4 porcje
- ciasto dokładnie jak w przepisie na pełnoziarnistą pizzę – takie same ilości składników
- 2 opakowania mrożonego szpinaku (900 g)
- 6 ząbków czosnku – ja lubię duuuużo! 🧄🧄🧄
- 1 łyżka oleju rzepakowego (10 g)
- 1 kulka mozzarelli light (125 g)
- ½ opakowania sera typu feta półtłustego (135 g)
Wykonanie:
- Czosnek drobno posiekać lub przecisnąć przez praskę. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić czosnek i podsmażyć do lekkiego zrumienienia (bardzo ważne jest, żeby nie przypalić czosnku!).
- Dodać zamrożony szpinak, przykryć patelnię i czekać aż się rozmrozi, mieszając od czasu do czasu. Następnie odkryć pokrywkę i dokładnie (!) odparować – farsz nie może być zbyt mokry. Wystudzić.
- Gdy szpinak będzie stygł, polecam zrobić ciasto – wykonanie, tak samo jak składniki, jest w przepisie na pełnoziarnistą pizzę. Zostawić do wyrośnięcia.
- Do wystudzonego szpinaku dodać startą na dużych oczkach tarki mozzarellę i pokrojoną na kawałki fetę. Dokładnie wymieszać. Można doprawić wedle gustu; ja już niczego więcej nie dodawałam.
- Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części. Dłońmi delikatnie posmarowanymi olejem formować okrągły placek, nakładać farsz zostawiając wolne brzegi. Zrolować ciasto po bokach tworząc „burty” i dokładnie zlepiać ze sobą tworząc te charakterystyczne spiczaste końce.
- Zostawić do wyrośnięcia na około 20 minut.
- W międzyczasie nagrzać piekarnik do 200°C. Chaczapuri włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec około 20 minut.
1 porcja dostarcza:
Skomentuj