W związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi postanowiłam wypróbować przepis, który chodził za mną już od bardzo dawna. Chodzi o sernik bez sera – czyli jagielnik, bo jest zrobiony z kaszy jaglanej. W „internetach” nie jest to żadna nowość, przepisów na jagielniki jest w bród, ale zawierają one najczęściej orzechy nerkowca albo mleko kokosowe, które jest bardzo tłuste. A ja chciałam coś lekkiego – bo tak lubię; bo wtedy można zjeść więcej; bo w święta i tak jedzenia jest aż za dużo. I zrobiłam takie mini jagielniczki w foremkach na muffinki. Świetnie się nadają do zabrania na drugie śniadanie czy na wycieczkę. Można upiec w bardziej tradycyjnej formie – czy to okrągłej czy prostokątnej – masy jest około 1200 ml. To taka wersja bardzo klasyczna – waniliowa z rodzynkami i skórką pomarańczową, ale jest to świetny przepis-baza do różnych kombinacji (mam już nawet parę koncepcji). Polecam i smacznego!
Składniki:
na 12 sztuk
- 150 g kaszy jaglanej
- 3 szklanki mleka / napoju roślinnego (750 g)
- 50 g ksylitolu
- 2 łyżki oleju rzepakowego (20 g)
- 1 opakowanie budyniu z naturalną wanilią (47 g)
- 50 g rodzynek
- 30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
Wykonanie:
- Kaszę jaglaną przelać wrzątkiem i ugotować na mleku (ok. 12-15 minut). Zostawić do ostudzenia.
- Rodzynki wypłukać pod bieżącą wodą.
- Nastawić piekarnik na 160°C.
- Zimną kaszę z mlekiem bardzo dokładnie zmiksować blenderem dodając ksylitol i olej. Dosypać budyń (proszek) i ponownie zmiksować. Dorzucić rodzynki i skórkę pomarańczową, wymieszać łyżką. Nakładać do silikonowych foremek na muffinki (do pełna). Piec około 35 minut. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku. Wyjmować z foremek po całkowitym ostudzeniu.
A w zwykłej formie na muffiny z papilotkami też wyjdzie, prawda?
I z mlekiem roślinnym?
Pozdr.
Dominika
A proszku do pieczenia nie trzeba?
Skoro nie ma w przepisie mąki to co niby proszek do pieczenia miałby spulchnic?
Mleko roślinne jak najbardziej można użyć. A czy wyjdzie w papilotkach, to niestety nie umiem powiedzieć. Nie wiem, czy uda się je wyjąć, nie próbowałam takiego rozwiązania. Będę wdzięczna za informację, czy się udało.
Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego!
Proszek do pieczenia nie jest potrzebny.
Pyszne wyszły!
To super!! Bardzo się cieszę! 😀
Serdecznie pozdrawiam!
Pytanko o mleko: ile do gotowania kaszy, a ile do blendowania z kaszą?
Ann G.
Całe mleko idzie do gotowania, a potem to się blenduje – już nic się nie dolewa. Ale musi być dobrze wystudzone podczas blendowania.
Pozdrawiam!
robił ktoś już w papilotkach? Mam forme silikonowa do muffinek tylko sie zastanawiam czy masę dać do papilotek jeszcze czy tylko wlewać do tej formy, poradźcie coś 🙂
Pozdrawiam
a czy zamiast kandyzowanej skórki pomarańczy może być starta skórka z pomarańczy?
Radzę wlać bezpośrednio do formy. Będzie na pewno łatwo wyjąć. A z papilotkami nie próbowałam, wydaje mi się, że mogą przywierać.
Również pozdrawiam i życzę smacznego!
Może być, tylko na pewno będzie trochę inaczej smakować. Można też eksperymentować z innymi dodatkami. 🙂
Pozdrawiam!
dziekuje bardzo za odpowiedź:) mam nadzieję że wszystko się uda:)
w takim razie spróbuję, na pewno warto spróbować i tak jak Pani napisała poeksperymentować:) jak już zrobię to podzielę się swoja opinią jak wyszło i jak smakowało, pozdrawiam serdecznie 🙂
Będzie mi bardzo miło. Życzę smacznego!
Zrobiłam! wyszły przepyszne! 🙂 Wszyscy domownicy się zachwycali zapachem jaki unosił się podczas pieczenia, a jak jagielniczki stygły to każdy obok nich przechodził i nie mógł się doczekać zjedzenia 🙂 Zrobiłam w silikonowej formie do muffinek 12 sztuk, ciasta starczyło idealnie. Gdy ostygły to wyjęłam je z formy bez problemu. Do masy zamiast cukru dodałam miodu, rodzynki, skórkę startą z pomarańczy i wiórki kokosowe. Rewelacja! Polecam 🙂 Zadziwnia mnie i nie tylko mnie ich serniczkowy smak 🙂
Nie wiem jedynie czemu strasznie się zapowietrzyły i po ugryzieniu w środku było trochę pusto czego nie widzę w Twoich jagielniczkach, Twoje wyszły pełne po przekrojeniu… Nie wiem co mogłam zrobic nie tak….
Bardzo, bardzo się cieszę! Serdecznie dziękuję za tak przemiły komentarz! 🙂
Masa podczas pieczenia trochę rośnie, a potem powinna opaść – dlatego u mnie nie ma dziur w środku. Można spróbować piec w trochę niższej temperaturze – każdy piekarnik jest trochę inny, więc ciężko dobrać temperaturę i czas, które będą uniwersalne dla wszystkich. Można też spróbować mniej więcej w połowie pieczenia przykryć folią aluminiową.
Postaram się zastosować do wskazówki i następnym razem może zmniejszę temperaturę lub czas pieczenia i zobaczymy 🙂 na pewno w niedługim czasie zrobię je znowu 🙂 to ja dziękuję za świetny przepis i cenne rady 🙂 będę tu zaglądać i na pewno jeszcze jakiś z przepisów także wypróbuję 🙂 pozdrawiam serdecznie! 🙂
Bardzo mi miło! Również pozdrawiam!
Spróbowałam ostatnio zrobić jagielniczki ze skórką z 2 limonek i sokiem z limonki, z rodzynkami i płatkami migdałowymi i powiem szczerze rewelacja! Polecam, bo na prawdę smakują obłędnie! U mnie zniknęły w błyskawicznym tempie:) rodzinka je uwielbia, więc kombinuje robić z różnymi dodatkami:) Następnym razem pewnie tez coś wymysle:) Zapach unoszący się w domu jest cudowny! Polecam 🙂
Hmm, brzmi pysznie 🙂 Bardzo się cieszę, że przepis się tak spodobał. Super, że kombinujesz z własnymi połączeniami i dziękuję, że o tym piszesz 🙂 Pozdrawiam!