Dzisiejsza propozycja to ciasto marchewkowe w wersji śniadaniowej ?. W ramach urozmaicenia od wszędobylskich płatków owsianych tym razem wykorzystałam komosę ryżową, stąd też nazwa tego dania – bo to taka „owsianka” tylko z komosy. Podpowiem Wam, że ta komosanka à la ciasto marchewkowe bardzo dobrze smakuje na drugi dzień, kiedy smaki się wzajemnie przenikną i połączą. Dlatego możecie zrobić ją dzień wcześniej i rano tylko podgrzać albo zabrać na drugie śniadanie albo zrobić podwójną porcję i będzie na 2 dni. Komosanka jest słodka od marchewki i suszonych moreli. Ja jakiś czas temu przerzuciłam się na te „brzydkie”, niesiarkowane morele, które mało atrakcyjny wygląd nadrabiają smakiem i to z nawiązką! Są taaakie słodkie i pyszne, naprawdę polecam! ? Możecie morele zastąpić daktylami czy rodzynkami.
Taka komosanka dobrze mi pasuje do tej pory roku, bo raz, że są w niej korzenne przyprawy, a dwa – z powodu marchewki, która jest moim podstawowym warzywem w zimie. Czy tylko ja zimą przedawkowuję marchewkę…? ?
Składniki:
na 1 porcję
- 50 g komosy ryżowej (quinoa)
- 1 szklanka mleka / niesłodzonego napoju roślinnego (250 g)
- 1 średnia marchewka (ok. 100 g)
- 2 duże suszone morele (20 g; bardzo polecam niesiarkowane)
- cynamon i przyprawa do piernika (bez mąki i cukru w składzie) – ilość wedle uznania
- 1 łyżka orzechów włoskich (10 g)
Wykonanie:
- Marchewkę obrać i zetrzeć na drobnej tarce. Morele pokroić w drobną kostkę
- Komosę wypłukać na sicie pod bieżącą wodą. Wrzucić do garnka, wlać mleko, dodać marchewkę i morele i gotować 15 minut. Wyłączyć, dodać przyprawy, wymieszać i zostawić pod przykryciem na 5-10 minut, żeby quinoa wchłonęła jeszcze trochę płynu.
- Posypać z wierzchu posiekanymi orzechami.
1 porcja (z użyciem mleka krowiego 1,5%) dostarcza:
Skomentuj