Wiedzieliście, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Blogera? Dowiedziałam się całkiem niedawno i przez zupełny przypadek. Więc sobie pomyślałam, że jak tak, to będzie fajna okazja na pyszny przepis. Bo gorzka czekolada z malinami tworzą wyśmienity duet. Połączyłam je w efektownym deserze z tapioki. Mam nadzieję, że zdjęcia będą dodatkową zachętą do spróbowania. Ale czy kogoś trzeba zachęcać do deseru z czekoladą i malinami?
Składniki:
na 4 porcje
- ½ szklanki drobnego granulatu z tapioki (100 g)
- 2 ½ szklanki mleka / napoju roślinnego (625 g)
- 6 kostek gorzkiej czekolady (36 g)
- 200 g malin
Wykonanie:
- Tapiokę namoczyć w mleku przez godzinę (można moczyć dłużej, albo pominąć w ogóle ten etap – to tylko wpłynie na czas gotowania).
- Maliny umyć i rozgnieść widelcem.
- Tapiokę gotować na małym ogniu często mieszając aż stanie się szklista i miękka. Dodać czekoladę i wymieszać aż się rozpuści.
- Pudding przełożyć do szklanych naczynek (będzie się ładnie prezentować), na niego wyłożyć maliny. Można jeść na ciepło albo na zimno.
1 porcja (z użyciem mleka krowiego 1,5% tłuszczu) dostarcza:
uwielbiam tapiokę, jest taka delikatna i chłonie smak dodatków 🙂
Dokładnie, trzeba coś do niej dodać, bo sama w sobie jest bez smaku. Zapraszam też po przepis na waniliowy pudding z tapioki z sosem truskawkowym.