Nie wiem jak Wy, ale ja sezonu na dynię jeszcze nie skończyłam ?. Dlatego dzisiaj podrzucam Wam przepis na zielono-pomarańczowe danie – szpinakowe naleśniki z dynią i wędzonym tofu. Przyznaję, że wymyślając tę potrawę dałam się ponieść kulinarnej fantazji, dlatego znajdziecie tutaj raczej nietypowe połączenia smaków i składników.
Mamy więc pełnoziarniste naleśniki z dodatkiem szpinaku do ciasta oraz nadzienie, które łączy w sobie delikatność dyni z charakterystycznym smakiem wędzonego tofu*, a także chrupiące kawałki orzechów włoskich. Doprawiłam tę mieszankę sporą ilością czosnku oraz suszoną szałwią. Brzmi intrygująco? Kto się skusi na takie kulinarne szaleństwo? ?
* możecie użyć naturalnego tofu – farsz będzie mniej szalony smakowo, jeżeli nie lubicie takich kombinacji ?
Naleśniki
Składniki:
na 16 naleśników średnicy ok. 21 cm
- 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej (typ 1850-2000)
- ½ opakowania mrożonego rozdrobnionego szpinaku (225 g)
- 1 szklanka mleka / napoju roślinnego (250 g)
- 1 jajko (50 g)
- 200 ml wody
Wykonanie:
- Szpinak rozmrozić i zmiksować z mlekiem. Dodać jajko, mąkę i wymieszać na ciasto (polecam użyć do tego celu miksera). Gdy mamy już gęste ciasto, należy je rozrzedzić do odpowiedniej konsystencji dolewając stopniowo wodę (może się okazać, że potrzeba jej mniej lub więcej niż podałam; zależy ile wody będzie w szpinaku). Gotowe ciasto zostawić na minimum pół godziny.
- Patelnię z dobrą, nieprzywierającą powłoką delikatnie posmarować olejem (np. przy pomocy pędzelka czy ręcznika papierowego), rozgrzać, wlać trochę ciasta i rozlać po powierzchni patelni. Smażyć aż ciasto się zetnie, brzegi zaczną lekko odstawać od patelni, a przy potrząśnięciu patelnią naleśnik sam się odklei. Przewrócić na drugą stronę. Nie smażyć zbyt długo, żeby naleśnik nie zrobił się chrupki.
- Kolejne naleśniki można smażyć nie używając już tłuszczu, chyba, że kolejne naleśniki zaczną się za bardzo przyklejać do patelni – wtedy delikatnie posmarować patelnię olejem.
Farsz
Składniki:
taka ilość farszu starczy na te 16 naleśników
- 1200 g purée z pieczonej dyni (ja użyłam dyni piżmowej) – to będzie około 1,5 kg surowej
- 2 kostki wędzonego tofu (360 g)
- 60 g orzechów włoskich
- 4 ząbki czosnku (20 g)
- suszona szałwia
- 1 łyżeczka oleju rzepakowego (5 g)
Wykonanie:
- Tofu rozgnieść widelcem, orzechy posiekać, czosnek przecisnąć przez praskę. Czosnek delikatnie podsmażyć na oleju, żeby wydobyć jego aromat.
- Dodać purée, tofu i orzechy. Dusić na patelni parę minut często mieszając. Na koniec doprawić suszoną szałwią do smaku.
Właśnie skorzystaliśmy z Twojego przepisu :), jesteśmy na diecie by pozbyć się candida albicans, więc z tego względu wymieniliśmy mąkę pełnoziarnistą, której nam nie wolno podczas leczenia jeść na mąkę kukurydzianą i przyznam że naleśniki wyszły bardzo smaczne, a z łososiem i serem kozim smakowały wybornie ;). Myślę że skorzystamy również z innych twoich pomysłów 🙂
Super, bardzo się cieszę! <3 Korzystajcie z inspiracji do woli 🙂