Młoda kapusta jest obok truskawek i szparagów sezonowym produktem na czasie, więc i ona doczekała się jakiegoś przepisu ze swoim udziałem. Ja lubię robić młodą kapustę z marchewką i cebulą. I oczywiście dużą ilością koperku. Za to bez zasmażki, która moim zdaniem tylko psuje smak młodej kapusty. Bardzo ważne jest dla mnie, żeby kapusty nie rozgotować, ona powinna pozostać lekko chrupiąca. Rozgotowana kapuściana „paciaja” ani nie wygląda apetycznie, ani też nie smakuje dobrze. Więc zasada numer jeden brzmi: nie rozgotowywać! ?
Marchewka dobrze się komponuje i smakowo i wizualnie z kapustą, a lekko podsmażona cebula nadaje całości swoistego charakteru. Ale największą robotę w roli przyprawy robi tu koperek. Więc zasada numer dwa brzmi: nie żałować koperku.
Powinny być pewnie „magiczne” trzy zasady, ale nie mam błyskotliwego pomysłu na trzecią, więc możecie sobie wymyślić własną zasadę ?.
Składniki:
- młoda kapusta
- marchewka
- cebula
- koperek (na większą kapustę spokojnie mogą pójść 2 pęczki)
- olej rzepakowy
- pieprz
- opcjonalnie: lubczyk
Wykonanie:
- Marchewkę obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Kapustę umyć i poszatkować.
- Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju, wrzucić cebulę i delikatnie podsmażyć. Dorzucić marchewkę, dolać trochę wody i dusić około 10 minut aż marchewka zmięknie ale pozostanie al dente. Po tym czasie wyłączyć.
- Kapustę wrzucić do dużego garnka (najlepiej dużego ale niskiego, z dużym dnem), dolać trochę wody i gotować na dość dużym ogniu tak, żeby woda intensywnie parowała. Od czasu do czasu zamieszać, w miarę potrzeb dolewać wodę, ale nie za dużo, żeby kapusta w niej nie pływała ?. I oczywiście sprawdzać stopnień ugotowania kapusty, żeby jej nie rozgotować.
- Koperek umyć i posiekać. Gotową już kapustę wymieszać z koperkiem oraz marchewką i cebulą, doprawić niewielką ilością pieprzu i dokładnie wymieszać. Czasami daję też suszony lubczyk dla ciekawszego smaku, ale nie jest on konieczny.
Skomentuj