Panuje przekonanie, że grzyby są pozbawione wartości odżywczych, a to wcale nieprawda. Grzyby posiadają swoje własne, wręcz unikatowe, składniki odżywcze. Są jedynym roślinnym źródłem witaminy D – poza grzybami witaminę D możemy znaleźć właściwie tylko w tłustych rybach, jajach oraz w niewielkich ilościach w produktach mlecznych. Grzyby zawierają także należące do błonnika pokarmowego β-glukany słynne chociażby z tego, że obniżają poziom cholesterolu we krwi. Pieczarki są także dobrym źródłem witaminy PP, na którą powinny zwrócić uwagę osoby niejedzące mięsa, a szczególnie wykluczające wszelkie produkty odzwierzęce ze swojej diety. Tak więc, grzyby mogą być cennym elementem diety, chociaż należy pamiętać, że są ciężkostrawne – ze względu na tzw. chitynę, która oprócz tego, że występuje w grzybach, buduje… pancerzyki owadów ?. Spokojnie, nie sprawia to, że jest trująca, szkodliwa czy cokolwiek w tym stylu ?. Piszę o tym w ramach ciekawostki. Ale za bardzo odbiegam od tematu, więc zostawiam Was z przepisem – na lekki sos pieczarkowy.
Składniki:
na 3-4 porcje sosu
- 500 g pieczarek
- pęczek dymki (100 g)
- ½ szklanki mleka / napoju roślinnego (125 g)
- 2 łyżki mąki owsianej (20 g) – można zmielić płatki owsiane
- 1 łyżeczka oleju rzepakowego (5 g)
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
- płatki drożdżowe (opcjonalnie)
Wykonanie:
- Dymkę umyć, cebulki pokroić w półksiężyce, szczypiorek posiekać (osobno). Pieczarki umyć i pokroić na kawałki.
- Na patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulę i delikatnie ją zeszklić. Dorzucić pieczarki i poddusić pod przykryciem aż puszczą wodę, następnie odkryć patelnię i odparować wodę.
- Mleko rozmieszać z mąką owsianą, wlać na patelnię i całość gotować mieszając aż zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem, gałką muszkatołową i płatkami drożdżowymi. Bezpośrednio przed wyłożeniem na talerze wymieszać ze szczypiorkiem (warto dodać też więcej oleju rzepakowego, aby umożliwić organizmowi wchłonięcie zawartej w pieczarkach witaminy D). Podawać np. z makaronem albo kaszą, jako dodatek do placków ziemniaczanych czy co tam chcecie ?.






Skomentuj