Nie ma to jak pyszne i proste danie, przy którym jest mało roboty i mało zmywania. I taką właśnie potrawę przedstawię w dzisiejszym wpisie. Jedyną trudnością jednogarnkowców jest to, że potrzeba odrobinę kuchennego obycia, żeby wiedzieć, kiedy dokładać jaki składnik, żeby w efekcie końcowym wszystko było równomiernie ugotowane, a nie jedno ciągle twarde, a inne całkiem rozciapciane. Dlatego staram się dokładnie podawać przepisy, żeby wyeliminować ten jedyny mankament ?. Zachęcam do wypróbowania, bo poniższy pomysł, to jedna z moich ulubionych obiadowych propozycji, a do tego świetnie smakuje na zimno, więc można ze sobą przynieść jako lunch w szkole, na uczelni czy w pracy.
Składniki:
- kasza gryczana prażona
- zielona soczewica
- marchewka
- pomidory
- cebula
- koncentrat pomidorowy
- mielona słodka papryka
- gałka muszkatołowa
- sól
- olej rzepakowy
Wykonanie:
- Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
- Do dużego garnka wrzucić soczewicę i cebulę, dolać wodę i gotować 20 minut, dolewając wody w miarę potrzeb.
- W tym czasie marchewkę obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki, pomidory sparzyć, obrać i pokroić w kostkę.
- Do garnka dorzucić kaszę i marchewkę, wymieszać i gotować 5 minut, dodać pomidory i gotować jeszcze około 10-15 minut.
- Pod koniec gotowania dodać koncentrat pomidorowy i doprawić papryką, gałką i solą. Na talerzu polać olejem rzepakowym albo wymieszać z olejem po wystudzeniu i spakować na wynos.
Super jest ten przepis, jestem wielbicielem kaszy gryczanej więc chętnie takie danie wypróbuję. Mam tylko pytanie odnośnie ilości wody. >Do dużego garnka wrzucić soczewicę i cebulę, dolać wodę i gotować 20 minut, dolewając wody w miarę potrzeb.<
tzn ile tej wody? Kasza też wchłania wodę.
Pozdrawiam Renia 🙂
Interesujący przepis. Spróbuję zrobić nawet jutro:)
Kasza i soczewica chłoną wodę w proporcji około 1,5-2 szklanki wody na szklankę kaszy/soczewicy. Gotując tego typu dania nie odmierzam wody, tylko ją stopniowo dolewam w trakcie gotowania w ilościach "na oko" 🙂 Tzn. jak woda się wchłonie, ale składniki jeszcze są twarde, to dolewam trochę wody, od czasu do czasu przemieszam, jak woda się wchłonie to znowu sprawdzam, czy składniki są miękkie i jak nie dolewam wodę i tak aż do skutku 🙂
Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego!
Miło mi 🙂
Pozdrawiam i smacznego!
Dziękuję serdecznie.
Dzisiaj robię na obiad :-))
Pozdrawiam Renia 🙂
Wygląda apetycznie, w weekend zobaczę jak smakuje. Pozdrawiam, Ania.
Super! Czekam na opinię 🙂
Pozdrawiam i życzę smacznego!
Zrobiłam według proporcji "na oko" (zwykle wszystko tak robię). Mnie i rodzinie smakowało – włączam do stałego repertuaru:)
Kasza wyszła bardzo smaczna, dzięki różnym dodatkom, stanowiła samodzielne danie. Od siebie dodałam ząbek czosnku, a pomidory i koncentrat zastąpiłam puszką krojonych pomidorów z bazylią 🙂
Dziękuję za przepis i pozdrawiam Renia 🙂
Bardzo się cieszę! Pozdrawiam!
Bardzo się cieszę! Pozdrawiam!