Tym razem postanowiłam sięgnąć po potrawę dobrze znaną mi z dzieciństwa, bo bardzo podobne do tego curry z warzywami korzeniowymi robi moja mama (Mamo, wiem, że to przeczytasz, więc przesyłam buziaki! ?). Tylko u nas w domu na tę potrawę mówi się „risotto”, zawiera mięso i jest zrobiona najczęściej z białego ryżu. No cóż, wychodzi na to, że „parę” modyfikacji wprowadziłam ?. Nazwałam to jednak curry, bo więcej ma wspólnego z indyjskim curry niż włoskim risotto. Zrobiłam oczywiście bez mięsa i użyłam brązowego ryżu. Udało mi się też wreszcie dorwać w sklepie świeżą natkę kolendry, która z różnego rodzaju curry komponuje się idealnie.
Takie curry to fajna propozycja na zimę, bo z wykorzystaniem naszych dobrze znoszących długie przechowywanie warzyw korzeniowych. Do tego solidna dawka przypraw kuszących aromatem, odpowiedzialnych za charakterystyczny żółciutki kolor i mających działanie prozdrowotne. To danie jest też bardzo szybkie do podgrzania np. gdy wraca się głodnym po pracy – spokojnie można wtedy wymieszać ryż z warzywami – będzie prościej ?.
Składniki:
- brązowy ryż
- marchewka
- pietruszka
- seler
- cebula i/lub por
- kurkuma
- dobre jakości mieszanka przypraw do curry albo
- kurkuma
- imbir
- gałka muszkatołowa
- mielone / rozgniecione nasiona kolendry
- kmin rzymski (kumin)
- cynamon
- sól
- olej rzepakowy
- natka kolendry albo pietruszki
- czarnuszka
Wykonanie:
- Ryż ugotować (około 30 minut) dodając pod koniec gotowania kurkumę i trochę soli. W tym czasie przygotować warzywa.
- Marchewkę, pietruszkę i selera obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki.
- Cebulę i/lub pora obrać i pokroić w kostkę.
- Cebulę poddusić na patelni dodając trochę wody albo lekko zeszklić na niewielkiej ilości oleju. Dodać starte warzywa (plus ewentualnie pora) i dusić aż warzywa zmiękną, ale nie będą rozgotowane (około 10-15 minut). Doprawić mieszanką curry albo skomponować własną z podanych przypraw. Lekko posolić.
- Na talerze wykładać ryż, a na niego warzywa. Posypać posiekaną natką kolendry albo pietruszki i czarnuszką i skropić nierafinowanym olejem rzepakowym.






Świetny pomysł, risotto – curry w nowej wersji. Z pewnością zdrowsze ( mniej tłuszczu), bogatsze w smak i aromat wielu ziół i przypraw i wygląda tak smakowicie ?. Życzę wiele radości z odkrywania nowych smaków. Ściskam serdecznie.
Dziękuję 🙂 Radości z odkrywania nowych smaków mam co niemiara 🙂 Uściski!
Smakowicie wygląda. 🙂
Dziękuję 🙂